Zbieractwo - skąd się bierze i jak z nim walczyć

 


Dzisiejszy post poświęcony jest bardzo ważnej kwestii, która w społeczeństwie istniała od dawna i jest dużym problemem niektórych ludzi. Mowa o zbieractwie. Skąd bierze się mania chomikowania?🐹💭😕 Czy obawiamy się, że czegoś nam zabraknie, a może zbieractwo ma swoje początki w dzieciństwie, kiedy to nasi rodzice lub dziadkowie próbowali przechowywać latami różne przedmioty przekonując nas, że kiedyś nam się przydadzą?😟 Jakie cudowne jest kupowanie i otaczanie się pięknymi rzeczami, które na początku nas cieszą. Kupujemy ubrania, ozdoby, niekiedy dostajemy w prezencie różne bibeloty - potrzebne czy też nie.🎁 Kupujemy i gromadzimy coraz więcej i więcej. Co z tego, że mam już coś takiego, no ale w tym kolorze przecież jeszcze nie mam. Popadanie w wir "kolekcjonowania" niepotrzebnych nam przedmiotów może doprowadzić do przykrych konsekwencji, takich jak brak miejsca na kolejne rzeczy, a co za tym idzie stanu przyzwyczajenia się do nadmiaru wszystkiego, do stagnacji, poczucia bezsilności i depresji.😞 Niekiedy nie potrafimy się rozstać z pewnymi rzeczami, bo teoretycznie są przydatne i mają co najgorsze z możliwych - wartość sentymentalną!😮 I tu zaczyna się właśnie temat blokady w nas samych. Nasze emocje, umysł kierujemy na przedmioty w taki sposób jakby miały one duszę i ich brak spowoduje, że nasze życie zubożeje. Bo przecież im więcej, tym lepiej, jestem bezpieczniejszy/a jak mam zapas. BŁĄD!☝ Pomyśl ile niepotrzebnych rzeczy możesz ofiarować potrzebującym, ile miejsca możesz zyskać dla siebie dzięki pozbyciu się przedmiotów, które nie są Tobie już dłużej potrzebne. Potraktuj to jak oczyszczenie, jak odrodzenie i nowy etap w życiu. Te rzeczy, które Cię kontrolują, powodują, że jesteś ich niewolnikiem. STOP!✋ Jeżeli ktokolwiek z Was ma problem ze zbieractwem, najważniejsze co musicie zrobić to po pierwsze: uświadomić sobie, że macie problem, po drugie: chcieć coś z tym zrobić, bo inaczej doprowadzi Was to do niemożności zapanowania nad "kolekcjonowaniem" i utrzymaniem porządku, a to z kolei doprowadzi do frustracji, po trzecie: odciąć się od przeszłości, po czwarte: bez sentymentów i zastanowienia zacząć oczyszczać swoją przestrzeń zdając sobie sprawę, że robicie sobie przysługę. Efekt zadowolenia i satysfakcji - gwarantowany!👍 Posprzątajcie swoją przestrzeń, a oczyścicie swoje wnętrze i umysł. Życzę Wam dobrze podejmowanych decyzji i radości życia, gdzie nic Was nie przytłacza i nie kontroluje 😃💖. Prezentuję Wam mój najnowszy wiersz - specjalny na okazję tego posta.
 
TONĘ

Dziś przyszedł ten dzień,
Gdy uświadomiłam sobie, że tonę
W niekończącej się ilości przedmiotów.
Siadam i myślę co pocznę...

Tonę, jak rozbitek na tratwie,
Który nie widzi lądu,
A droga daleka do brzegu.
Płynę niesiona siłą prądu...

Tonę we łzach i złych emocjach,
Tonę w tonach śmieci.
Już oddechu mi brak i głowa mnie boli,
Gdy pomyślę o tym, jak żyją esteci...

Koniec! Decyzja zapadła.
Nie będę już żyć na tonącym statku.
Chcę odetchnąć pełną piersią,
Być minimalistą, by żyć w dostatku...
👑

Komentarze

  1. Boze, święta prawda. Ja też należę do rodziny, która cały czas chomikował rzeczy, zwłaszcza mój ojciec. Wszystko mu się przydawalo. Były co prawda inne czasy.Teraz wszystko można kupić, nawet za niewielkie pieniadze. Trzeba się ogarnąć, bo z takiego zbieractwa, można się nabawic nawet choroby psychicznej. Pozdrawiam. Super wiersz 😄💞👍

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję Ci bardzo. 💖 Taka prawda. Trzeba żyć, a komfort nie oznacza nadmiaru. Pozdrawiam i ściskam 🤗💖

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty