Ciemne strony miasta

 


Czy jesteś szczęśliwym człowiekiem? Pewnie masz dach nad głową, codziennie ciepły posiłek, może jesteś niezależna/y finansowo, masz wszystko co jest Ci potrzebne do godnego życia. To cudownie! Bardzo się cieszę. Czy widziałaś/eś kiedyś nieszczęście w ludzkich oczach? Łzy lub całkowitą pustkę wołającą pomocy? A może słyszałaś/eś ciche szlochanie lub błagalny głos o pomoc? Takie sceny wydają nam się czymś niecodziennym, przynajmniej dla większości ludzi. Nie szukamy nieszczęścia na co dzień i nie rozglądamy się dookoła nas zastanawiając się kto dziś może potrzebuje pomocy. Nie jesteśmy świadomi jak mnóstwo ludzi żyje w nędzy i ubóstwie. Jak wiele matek z dziećmi głoduje, ilu mężczyzn płacze po kątach w ukryciu, gdy nikt ich nie widzi, bo nie potrafią utrzymać rodziny, ile dzieci siedzi samotnie w domu czekając aż matka i ojciec przyjdą ich przytulić, a oni nie przychodzą... Ile bólu i cierpienia jest dookoła nas, u naszych sąsiadów, bliskich osób i dalszych krewnych, u mieszkańców naszych dzielnic, miast. Być spełnionym, szczęśliwym, zdrowym i bogatym człowiekiem to stan idealny. Dlaczego tylko ilekroć mamy więcej, to mniej potrafimy dawać od siebie? Dzisiaj zastanówmy się nad tym, ile jest nieszczęśliwych ludzi i uzmysłówmy sobie ile szczęścia mają Ci, którzy nie doświadczyli ciemnej strony życia. Chcę Ci dziś powiedzieć jedno: DOCENIAJ życie, doceniaj to co masz, doceniaj każdy dzień, oddech, każdy zarobiony-odłożony grosz na życie, doceniaj pełną lodówkę, śmiech swoich dzieci, wnuków, dotyk bliskiej osoby, leżenie psa na Twoich kolanach , doceniaj poranek i wieczór, ciesz się, że to wszystko masz.

CIEMNE STRONY MIASTA

Popatrz na ulice,
ciemne uliczki i bramy.
Spójrz na nich.
Są jak nędzarze.
Swego żywota żałują,
ale żyją!

Zło - na co dzień!
Dobro  - zabłądziło!

Wpatrzona jestem w ich oczy.
Spojrzenia śledzące mnie
drażnią i krępują.
Osamotnione matki
i dzieci - czemu one winne?
Opuszczone tak jak te kamienice.
Niepotrzebne!

Porzucone, zapomniane
ulice miast...

Byłeś tam i ja byłam też.
Co widziałam i słyszałam...
dobrze wiesz.
Ciche szlochanie, łkanie, lament
lub też cisza...
Ale wzrok ich wołał więcej
niż słyszeć można było.

Dobroć - gdzież ona?
Pomoc - już odeszła.
Walka o przetrwanie
to ich hasło na każdy
kolejny dzień wśród...
naszych ulic miejskich.


Komentarze

  1. Pozdrawiam Panią wczesnowiosiennie. Ładna poezja. Dodaje parę ciepłych słów.

    Przebudzona ze snu
    Królowa życia bez makijażu
    Bez niczego bez nikogo
    Wstałaś do zobaczenia
    Wczesną wiosną błogo.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję bardzo. Cieszę się, że się podobaja moje wiersze. Również serdecznie pozdrawiam w oczekiwaniu na wiosenne promienie słońca😃. Dziękuję za piękne poetyckie słowa. Zapraszam częściej do siebie. Pozdrawiam💗

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty